Hej Kochani. Dzisiaj będzie bardzo kolorowo. Może nie aż tak bardzo bo skupimy się tylko i wyłącznie na jednym kolorze. U mnie króluje kolor pink. Odwieczny podział na chłopców i dziewczynki, na spódniczki i spodnie, na kucyki i krótkie włosy, na kolczyki i ich brak, na różowy i niebieski...u was też jest pink?
Wszystko zaczęło się jeszcze w brzuchu. Gdy dowiedziałam się, że za kilka miesięcy pojawi się mała istotka, która zawładnie moim światem i czasem. Przez głowę przeszła mi jedna myśl...wszystko będzie różowe. Wyobraziłam sobie różowe gumki do włosów, różową opaskę, różową sukienkę i różowe baletki. Potem pomyślałam, że istnieje przecież dużo więcej kolorów niż tylko róż. No i różowa chmurka zniknęła. Na całe szczęście kilka ciuszków w innych kolorach odziedziczyliśmy po starszych kuzynach i tam zabrakło różu.
Początkowo szafa malucha składała się z ogromnej palety barw. Wybierałam różne kolory, żeby nie było za słodko i cukierkowo. Gdzieś ten róż się przeplatał ale w minimalnej ilości. Z biegiem czasu ubranka były większe i większe i co za tym szło ilość różu także się zwiększyła. Aż pewnego dnia stwierdziłam, że mojej córci ładnie jest w tym różu. Teraz już sama wybiera to co jej się podoba i takie kolory na jakie ma ochotę. Przyznaję, że róż jest na pierwszym miejscu....
Kilka tygodni temu wybieraliśmy rowerek biegowy. Ten za duży, ten za mały, ten ma niewygodne siodełko, ten z hamulcem, bez hamulca, podpórka na nóżki, dzwonek i tak dalej...a dla córci najważniejsze co było? Oczywiście kolor pink :D Nieważne jaki ten rowerek będzie, byleby kolor był różowy. Nawet pomyśleliśmy, że kupimy czerwony lub fioletowy. Oj dobrze, że takiego nie wybraliśmy bo pewnie stałby w domu i się kurzył.
Cieszę się także, że poza różowym są jeszcze inne kolory, które śmiało możemy ubrać. Ostatnio mamy hopla na punkcie czarnego. Ale oczywiście w małych ilościach. Spódniczka czarna czy czarne baletki wyglądają super w połączeniu z innymi kolorami. Moda dziecięca zmienia się tak samo jak zmieniają się trendy dla dorosłych. Sama mam czasem ochotę ubrać się tak jak moja córka, a ona tak jak ja :D
Różowa maszyna mojej córci !!! Rowerek biegowy, która sprawdza się genialnie chociaż początki były trudne !!!
A jak drogie mamy jest u was z kolorami? Jeśli w tym momencie otworzycie szafę swojego malucha to jakie kolory tam zobaczycie? Podzielcie się swoimi ulubionymi kolorami dla maluszków. Co lubicie wy a co lubią i wybierają wasze pociechy?
Buziaczki Drogie Mamy i do następnego.
Marta :*
Jeśli w tym roku był wasz pierwszy raz z przedszkolem i szkołą to koniecznie musicie przeczytać o bolesnych rozstaniach! Kto bardziej cierpi..mama czy dziecko?
Jeśli w tym roku był wasz pierwszy raz z przedszkolem i szkołą to koniecznie musicie przeczytać o bolesnych rozstaniach! Kto bardziej cierpi..mama czy dziecko?
heheh ;) Jak dowiedziałam się, że noszę pod sercem chłopca, to też moje pierwsze wyobrażenia były skierowane na kolor NIEBIESKI. Szybko jednak zmieniłam zdanie ;) jako noworodek chodził nawet w śpiochach z napisem : Tylko na prawdziwych księżniczek" które dostał po swojej kuzynce ;) Teraz nosi wszystkie kolory tęczy, choć bardzo " Męsko" wygląda w czerni ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak samo bardzo lubię czerń u mojej córci ale dla niektórych, szczególnie dla pokolenia naszych babć czarny kolor nie podoba się u dzieci;) a jak u Ciebie?
OdpowiedzUsuńBabcie raczej nie lubią czarnego koloru bo wiadomo że ten kolor niezbyt dobrze im się kojarzy. Ale jeśli dziewczynka założy fajny zestaw w takim kolorze i do tego dodatki to uważam że będzie to dobry strój. Najważniejsze żeby się dziewczynce ubiór podobał.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę. Byleby dziecko się dobrze czuło:)
Usuń