wtorek, 30 września 2014

Tak pachnie pożądanie!


Czy kiedykolwiek zastanawiałyście się co najbardziej pociąga facetów? Idealna figura, piękne ciało, głęboki dekolt, jędrne pośladki, inteligencja, czerwone usta, mała czarna, wysokie szpilki ? A zapach? Czy on ma znaczenie? Ma!!! I to jeszcze jakie. Mój ulubiony zapach to zapach pożądania. A twój?

Długo się nam nim zastanawiałam. Chodziłam. Psikałam. Testowałam. Psikałam, wąchałam i pociągałam kawę. Trzy zapachy wywąchane w perfumerii to za dużo i za mało zarazem. Nie wiedziałam co zrobić. Pachnie ładnie na mojej kumpeli ale czy ja się będę w nim dobrze czuła? Ryzyk, fizyk. Kto nie inwestuje w cudowne perfumy to psika się podróbkami Chanel. I pewnie też ładnie pachnie. Przynajmniej ma więcej kasy w portfelu.

Ja nie chciałam tylko ładnie pachnieć. Chciałam czuć się wyjątkowo. Zmysłowo i pociągająco. Nie muszę mieć na sobie drogiej kiecki, torebki Michaela Korsa czy szpilek od Christiana Loubutina. Wystarczy kilka kropel seksownego zapachu, czerwona pomadka i tusz do rzęs. Jestem gotowa. Wychodzę. Uwodzę.

Kropla na szyję i kropla między piersi. To wystarczy. Zapach ma delikatnie pieścić męskie zmysły. Ma kusić, czarować i rozpalać. Niech zadziała ich wyobraźnia. Zbyt duża ilość perfum może odstraszyć naszego partnera. Tego przecież nie chcemy. A co będzie dalej zależy już tylko od nas.

Chanel Chance Eau Tendre jest niezwykłą kompozycją. Niesamowitą zagadką. Ucztą dla męskich zmysłów. Idealną grą wstępną. Sprawdzoną i przetestowaną niejednokrotnie.

kobieta z książką poleca:

1. Jak oszukują nas sklepy? 

2. Jak wybrać buty do biegania? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kobieta z Książką